Okna Rzeszów i okolice
Polecicie dobre firmy z Rzeszowa i okolic zajmujących się sprzedażą i montażem okien?
Jak wybraliście swoje okna? Czym kierowaliście się?
Polecicie dobre firmy z Rzeszowa i okolic zajmujących się sprzedażą i montażem okien?
Jak wybraliście swoje okna? Czym kierowaliście się?
W końcu wykonane zostało długo wyczekiwane pokrycie dachu membraną oraz łacenie.
Budowa nabiera kształtów, w końcu zaczyna przypominać dom.
Stemple i deski w przyszłym roku pójdą na inną budowę, z uprzejmości dla brata zeskładowane zostały pod dachem więc doschną i na wiosnę będą lżejsze do noszenia. Niestety ja miałem świeże i podczas przenoszenia nieźle dawały w kość. Jest też dużo odpadków drewna, pójdą do spalenia.
W najbliższym czasie kładziona będzie dachówka Creaton Domino - oby bez opóźnień, bo przeciąga się to już trochę. Zamontowane zostaną okna dachowe - 7 sztuk Velux Standart Plus drewniano poliuretanowe z dolnym otwieraniem, trzyszybowe w obniżonym montażu.
Od ostatniego postu trochę czasu minęło, więc postaram się nadrobić zaległości.
W naszym domu zaprojektowane zostały dwa kominy. Pierwszy w kotłowni z trzema kanałami wentylacyjnymi plus odprowadzenie spalin z kotła kondensacyjnego, drugi od kominka w salonie. Od początku zakładaliśmy, że kominy będą murowane z klinkieru w możliwie najciemniejszym kolorze. Nie ma za wiele cegieł w tym odcieniu do wyboru, więc padło na matrix od wienerbergera. Niestety producent od pewnego czasu już jej nie produkuje więc już prawie w ogóle niedostępna jest cegła pełna. Można kpić jeszcze perforowaną.
Następnym produktem, którym się zainteresowaliśmy był Carbon firmy LHL. Bardzo fajna cegła, po czasie myślę, że znacznie lepiej wygląda niż ta od wienerbergera.
W międzyczasie wymurowane zostały ścianki działowe na poddaszu zgodnie z projektem. mam mieszane uczucia czy dobrze zrobiliśmy, bo chcemy wykorzystywać pomieszczenia na górze głównie do rozrywki i może się okazać, że ściany mogą przeszkadzać. Z drugiej strony bawić się potem we wznoszenie ścianek z kartongipsu też nie mamy czasu. Do murowania wykorzystany został pustak 11,5 Porotherm.
Dopiero po wybudowaniu ścianek ukazał się ogrom powierzchni do wykorzystania na poddaszu, nawet mimo skosów robi to imponujące wrażenie.
Kominy systemowe obudowane zostały dookoła pustakiem ceramicznym a ponad dachem obmurowane są cegłą klinkierową z czarną fugą 0,8cm.
Następnie najbliższe dni spędziliśmy na ponaglaniu naszych dachowców, aby możliwie jak najszybciej przykryli budynek membraną by ceramika nie nasiąkała wodą i miała szansę obeschnąć przed mrozami.
Podsumowując mogę stwierdzić, że wymurowane kominy przerosły moje oczekiwania. Z dachówką Domino będą fajnie współgrać. Po dodaniu dachówki i gąsiorów ulegną wizualnemu zmniejszeniu i nie będą wydawać się tak wysokie.
Z małym opóźnieniem dobrnęliśmy do etapu ścianki kolankowej. Roboty poszły bardzo szybko, na koniec wylany został wieniec wraz z kotwami na murłatę. Im dalej z budową, tym bardziej zadowala mnie to, co widzę.
Do pełni szczęścia brakuje jeszcze dachu, ale korzystam z okazji i oglądam okolicę oraz las z platformy widokowej jaką utworzyła płyta stropowa.
Na zdjęciu obok części wentylacji i komina systemowego, tam gdzie wystaje zbrojenie, wybudowania zostanie ścianka klatki schodowej. Prawdopodobnie zrezygnujemy ze stryszku pod zwieńczeniem dachu na rzecz wysokich pomieszczeń. Tyle ile się da.
Tu gorąca prośba:
Może ktoś polecić fajną, pełną cegłę na komin w kolorze czarnym?
...
Podobno od przybytku głowa nie boli... Podobno:) Mnie rozbolała jak zobaczyłem ile zostało drewna po rozszalowaniu całości. I coś trzeba z tym zrobić. Z pomocą przyszedł brat, który zaoferował odkupienie materiału, który wykorzysta w przyszłym roku na swojej budowie. Wyciąganie gwoździ, wkrętów i czyszczenie desek zajęło trzem osobom kilka dni. Zastanawiałem się nawet, czy bardziej opłacalne jest po prostu zrobienie dużego ogniska i puszczenie tego wszystkiego z dymem:)
W niektórych miejscach pozostały nieliczne stemple:
Podczas wykonywania otworu okiennego w kuchni, wykonawca pomylił się i zrobił o 20 cm szersze okno.
Szybką decyzją mojej żony ma zostać tak jak jest.
Zdecydowanie na już potrzebujemy dach na naszym domu. Podczas deszczu woda wpływa otworami na rekuperację i zalewa parter. Im szybciej zaczną robić dachowcy więźbę, tym będę bardziej spokojny o ceramikę.
Teraz oczekiwanie na przyjazd drewna na dach...
Przyszedł czas na zalanie stropu. W końcu:)
Zamówiony beton przyjechał trzy godziny później, ale za to pogoda się udała. Ani za gorąco, ani za zimno.
Obok budynku rozstawiona została pompa. Poszło 41 m^3 betonu.
W pierwszej kolejności zalane zostały elementy żelbetowe na parterze, czyli słupy przed i za domem, przy otworach okiennych a także podciągi.
Całość poszła szybko i sprawnie bez większych problemów. Podczas zalewania słupa pękła na sęku jedna deska ale problem szybko naprawiono.
Po pięknym dniu, wieczorem przyszły chmury i całą noc padał deszcz. Rankiem wiał lekki wiaterek przy jednoczesnej mżawce. Potem znowu padał deszcz prawie przez cały dzień. Pogoda jak dotychczas bardzo nam sprzyja. Nie było potrzeby częstego podlewania stropu.
Na podciągach deski zostały delikatnie odkręcone w celu późniejszego łatwiejszego demontażu.
Na koniec Wiecha nr 2 (66,66%), następna po wykonaniu dachu.