Fundamenty, czyli rozpoczęliśmy budowę domu.
Mogę napisać „maszyna ruszyła”! Nasz Bagatela wychodzi z ziemi. No, na razie jest jeszcze z nią na równi, ale warunki nam bardzo sprzyjają i z optymizmem patrzymy na naszą przyszłość budowlaną;) Pogoda piękna, ekipa zgrana, tylko koparkowy (firma z zewnątrz) zaczął nam balety tańcować przy ściąganiu humusu pod wykopy, co by godziny i stówki płynęły ale... są Ludzie i ludziska, niech mu się wiedzie:)
A tak, to miód malina :)
Geodeci wytyczyli osie budynku, a dwa dni później przyjechała stal i rozpoczęło się przygotowywanie zbrojenia oraz prace ziemne.
Stali do przygotowania zbrojenia zużyto ok.4 ton.
Beton do zalania : b 25 , 58,5 m^3
Ławy ze względu na warunki geologiczne są jak pod budowę wieżowca: 1,25 m.
W czasie prac okazało się jednak, że nie jest tak źle i w znacznym stopniu występują przewarstwienia gliny pylistej z piaskiem, co można zobaczyć na zdjęciach. Wszystkie kolory tęczy – raj dla malarza pejzażów księżycowych;)
Na koniec co nieco dokumentacji fotograficznej.